Tag: Szegetz
To raczej nieczęste zjawisko, kiedy koncert zespołu, który jeszcze nie jest powszechnie znany, okazuje się spełnieniem marzeń. I to nie tylko tych artystycznych, ale też dotyczących mentalności, charyzmy czy wreszcie przesłania płynącego ze sceny.
Jeziornie i romantycznie
Były rymy znad wody oraz poezja solarna „deklamowane” całkiem naturalnie przez bywalców i fanki lata nad jeziorem. A do tego ryby, wędkarze, orzeł legendarnego Lecha i ten którego wywinął Marian oraz fenomen małej wioski z wieloma mistrzami olimpijskimi.
Piszę głównie emocjami i zmysłami
Z Pawłem J. Bąkowskim, slamerem i raperem znanym jako Szegetz, ale też animatorem kultury w Gnieźnie ze Stowarzyszenia Ośla Ławka oraz okazjonalnym aktywistą, rozmawia Kamila Kasprzak-Bartkowiak.
„Elo Gniezno” albo lokalne „dolce vita”
Kiedy zimą oglądasz obrazki z lata, to siłą rzeczy robi się jakoś cieplej w sercu i weselej na duchu. A gdy w dodatku widzisz znajome twarze lub jak kto woli – mordeczki, to trudno o lepszy antydepresant, nawet jeśli akcja dzieje się w mieście, które nie jest Rzymem, Paryżem czy Barceloną.
Płomienie, Płomienie PłońMy
Gniezno na mapie dzięki Bogu, (albo dzięki Bąku) nie jest jedno. Rzygawiczny kawałek na szczęście powoli zapomniany jest stekiem bzdur o Miasteczku. Nie o tym dziś jednak. Tak. Tak jak Gniezno to Ja, tak Gniezno to Szegetz. Nasze Gniezna też nie są tożsame, ale potrafią być bliskie. Teraz jednak ma być o koncercie. Wspaniałym koncercie na Latarni na Wenei (Bogdan do cholery Wenei? Weneji? czy to ważne). Tak. Gustaw umarł narodził się Konrad. Albo Szegetz umarł narodził się SZEGETZ.
Brzmienie, mówię o tym wewnetrznym podawanym przez Szegetz “trio”, bo zewnętrzne trochę gramofon...
Jaki będzie 2k21 w kulturze?
Zaczął się ten 2021 fatalnie. Lockdown, harce z kulturą w sieci, raczej mało skuteczne i jeszcze mniej udane. Rzecz w tym, że trochę to kulanie baboli. Tak, żeby kaski przytulić, albo chociaż nie oddać jeśli się jest instytucją. I to w sumie można zrozumieć, ale tylko w sumie. Po prawdzie kulturalnie jedynie podtarcie zada zostało wykonane papierem z marketu.
Szegetz. Smakuje wody, alter rap może być zawodowy
Na moment przed końcem cholernego 2020, Szegetz pokazał klip. I jest to dobry, klip i kawałek solidnego rap tekstu. Szegetz, od czasów kiedy jeszcze nie był Szegetzem, też nim był. Rap Pawła J. Bąkowskiego od pierwszych nagrywek ani był old, ani new school.