W piątek, czyli 10 marca wraz z moim mężem Pawłem, miałam przyjemność i zaszczyt uczestniczyć w spotkaniu z profesorem Adamem Bodnarem, które odbyło się w Instytucie Kultury Europejskiej UAM w Gnieźnie. I choć wczesna godzina popołudniowa, dla wielu osób pracujących była ograniczeniem, to dla studentek i studentów IKE, licealistów z pobliskiego I LO i nie tylko oraz Gnieźnieńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, okazała się idealna, a nam pozwoliła wyjątkowo uczestniczyć w tym wydarzeniu.
sty 15, 2023
Kulturalne podsumowanie, a nie pitolenie w komciach
Pisanie o tym, że miniony rok był pod wieloma względami trudny, byłoby zbędnym truizmem. Już lepiej przyznać, że nawet w ciężkich czasach kultura, w tym lokalna, zawsze dąży do życia.
Rok 2023 najprawdopodobniej będzie Kobietą. Wszystko na to wskazuje. Nadchodzi powolny zmierzch patriarchatu. Powolny, bo chłopcy niechętnie dzielą się swoimi zabawkami z dziewczynami. Mamy XXI wiek a oni wciąż na etapie piaskownicy i bitwy o złote kalesony. I jakoś nikt nie widział żużlowczyni na jednym torze z prawdziwym żużlowcem.
Wiadomo baba to dobrze na torze nie pojedzie. Tak mówią w Gnieźnie przy Wrzesińskiej. Oni wiedzą, że nawet te “cipy” z Falubazu to faceci mimo wszystko są.
Zmierzch patriarchatu…
Może to i dobrze – “chujki” już w Polsce dość rządziły, w Ame…
Ukraino, gdyby nie chodziło o przyjaciela
pewnie napisałbym Skowyt.
Nie tylko w tym rzecz. Ani to poemat, ani ja amerykański egoista, przynajmniej taką mam nadzieję. Nie kręci mnie bieganie po plaży Florydy z genitaliami na wierzchu tak jak kręciło Allena..
Ukraino, której nie widziałem nigdy. Nie widziałem inaczej niż przez szybę autokaru, w drodze do miasta, którego imienia nie wolno wymieniać, wszyscy wiemy kto po tym mieście chodzi.
A chodzą po nim: tak dla zabawy, dla beki i dla diengów, Stalin i Lenin, jest ich tu zresztą kilku i toczą wojnę o “selfiacze” z turystą. Turyst…
Po raz kolejny przedruk z bloga Agaty Zakrzewskiej. Muzyczne widzimisię
Myślę, że każdy ma w swojej kolekcji płyty, które uważa za kultowe i spektakularne pod względem brzmieniowym. Dla mnie takim albumem jest ascetyczna, surowa i piękna w swej prostocie Czarna Brygada zespołu Brygada Kryzys z 1982 roku.
Wszelkiej maści opisy, poświęcone debiutanckiej płycie Brygady Kryzys, koncentrują się na okolicznościach jej powstania, czyli testowaniu przez zespół studia nagraniowego na warszawskim Wawrzyszewie. Uwaga krytyków skupia się także wokół warstwy literackiej tego wydawnictwa. Postano…
Z radością witam na Popcentrali niezwykle kompetentną i wrażliwą muzycznie Agatę Zakrzewską. Na razie przedrukowywać będziemy artykuły z jej bloga o znaczącym tytule „muzyczne widzimisię”, mam jednak nadzieję, że współpraca będzie się zacieśniać. Dziś poczytajcie o polskiej kapeli Izrael.
Jako zdeklarowana miłośniczka twórczego dorobku Roberta Brylewskiego jestem zdziwiona, że dotychczas na moim blogu nie pochyliłam się nad spuścizną jednego z zespołów, którego był on filarem. Nadrabiam więc dzisiaj niniejszą zaległość i przedstawiam mój subiektywny wybór pięciu ulubionych utworów grupy…
2021 – rok strachu i zamętu. Do strachu covidowego powoli przywykliśmy, oswoiliśmy go, albo siebie z nim oswoiliśmy. Zamęt trwa nadal, może nawet jest większy. Nie o tym piszemy, choć coraz mniej wiary w to, że można przejść suchą stopą nie taplając się w politycznym bagnie. Jaki był 2021 rok w kulturze? Jednak wracamy do podsumowania. Kamila zrobiła to tak po naszemu fajnie, że “Trzy po trzy”. Szczerze pewnie to lepsza formuła, ale jak już się napisało – niech będzie. Mamy z Kamilą trochę inne spojrzenie i dobrze.
Ogólnie to chyba nie był najgorszy ten 2021.
W Polsce:
…
Wracam do tradycji podsumowań, które zawsze skupiają się na tym co w lokalnej kulturze ważne, a do tego bywają szalenie subiektywne. Zapraszam do sprawdzenia kto i co tym razem mnie poruszyło!