Skip to main content

Michał Pilas wystąpił w CK eSTeDe. Przedruk gniezno.nasze miasto.pl

Deszcz nie przeszkodził „muzyce do lata”

 |  admin  | 

Mimo burzliwej pogody mała grupa mieszkańców przybyła do centrum kultury „Scena to dziwna”, żeby posłuchać lokalnego muzyka Michała Pilasa.

Michała Pilasa gnieźnianie mogą znać przede wszystkim z korytarzy Muzeum Początków Państwa Polskiego. Muzyk dał się poznać szerszej publiczności poprzez działalność w Przed Wschodem Słońca (PWS), zespole łączącym w sobie elementy ska, reggae i rocka. Pozytywne brzmienia grupy wybrzmiewały między innymi na jednej z edycji corocznych urodzin Bapu w klubie Młyn, ale także na Polibuda Open Air czy na scenie Pokojowej Wioski Kryszny podczas Przystanku Woodstock 2017.

W CK eSTeDe Michał Pilas zaprezentował się w kameralnej aranżacji z gitarą akustyczną. Na występ złożyły się przede wszystkim różnego rodzaju covery. Koncert zaczął się od piosenki Starego Dobrego Małżeństwa, by niedługo później wyremontowaną salę centrum kultury wypełniły dźwięki kultowego Breakoutu i Miry Kubasińskiej. Michał Pilas nie stronił od mieszania klasyków z nowszymi piosenkami, dzięki czemu mieszkańcy usłyszeli zarówno Happysad jak i Tadeusza Woźniaka. Nie zabrakło także akcentów zagranicznych w postaci „Englishman In New York” Stinga, „Knockin’ On Heaven’s Door” Boba Dylana czy „Ja soldat” 5Nizza. Muzyk często zagadywał publiczność, rzucając żartami, a w niektórych utworach wplatając własne zwrotki odwołujące się do Gniezna. Grupa słuchaczy, choć niezbyt liczna, nie wypuściła artysty bez bisów.

W trakcie występu Michał Pilas zapowiedział także jeden z nadchodzących projektów – wraz z Muzeum Początków Państwa Polskiego powstaje album poświęcony pierwszym Piastom, na którym gościnnie pojawią się artyści, którzy na polskiej scenie rockowej noszą już znamiona legend.

Przedruk Gniezno Nasze Miasto

autorem tekstu i zdjęć jest: Mikołaj Stopczyński

admin
admin