Triumf empatycznej twórczości
Zarówno pisarka i dziennikarka Anna Dziewit-Meller, jak i poeta oraz muzyk Smutny Tuńczyk, którzy byli gośćmi trzeciego dnia 14. Festiwalu Literackiego Preteksty, a pomiędzy nimi uczestnicy Slamu im. Franciszka Rabelais – pokazali jak ważna jest twórczość zorientowana na innych.
Tymczasem zaczęło się od spotkania z Anną Dziewit-Meller, które odbyło się w auli Wielkopolskiego Samorządowego Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Gnieźnie, czyli w popularnym „Medyku”, będącym główną przystanią Pretekstów w tym roku. Rozmowa prowadzona przez byłą dziennikarkę, a obecnie dyrektorkę gabinetu Prezydenta Gniezna oraz cały czas miłośniczkę dobrej literatury Annę Dzionek, krążyła oczywiście wokół dorobku gościni. Prowadząca bowiem niezwykle zgrabnie i z pełną wiedzą na temat dzieł swej rozmówczyni, wywoływała kolejne tematy. Było więc o burzliwym czasie transformacji i szalonych latach 90. XX wieku, kiedy to poza gospodarką zmieniła się też „dominująca ideologia” i znów popadliśmy w skrajność, tym razem bogoojczyźnianą, z wszechobecnym indywidualizmem, wynalazkami kapitalizmu czy… szarlatanami, a więc zapewne w nawiązaniu do debiutanckiej powieści autorki pt. „Disko”. Następnie, rozmawiające przeskoczyły do mrocznych kart drugiej wojny światowej, czyli akcji znanej jako T4, której okrutnym celem była eksterminacja osób psychicznie chorych, bo ich życie zdaniem nazistowskich zbrodniarzy, nie warte było istnienia. Ten temat oraz pamięć o nim, bowiem przewija się przez kolejną książkę autorki pt. „Góra Tajget”, której tytuł też jest znaczący i odnosi się do prawdziwego pasma górskiego w Grecji, u którego stóp w starożytności porzucano dzieci uznawane za chore. Dalej, było też o Śląsku i… aborcji, gdyż Anna Dziewit-Meller jest Ślązaczką, a historia jej regionu oraz kobiet i ich praw, to kolejne bliskie jej wątki, które odnajdziemy w powieści „Od jednego Lucypera”. A skoro już o kobiecych prawach mowa, to nie mogło oczywiście zabraknąć tych najbardziej podstawowych, lecz ciągle im odmawianych, czyli reprodukcyjnych… Z tego powodu zresztą po zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej w październiku 2020 roku, Anna zrezygnowała ze współpracy z katolickim „Tygodnikiem Powszechnym”.
Jednak tematy książek czy felietonów to jedno, zaś drugie to na przykład okołoliteracka praca i codzienne życie autorki, o których też można było się co nieco dowiedzieć podczas tego ciekawego spotkania. Jego bohaterka bowiem poza pisaniem, kieruje Grupą Wydawniczą Foksal, będącą jednym z większych wydawnictw w Polsce, a prywatnie jest żoną dziennikarza i prezentera Marcina Mellera, z którym stara się sprawiedliwie dzielić obowiązkami oraz wychowywaniem dzieci. Jak przyznała, takie wzajemne wsparcie jest niezwykle ważne, również w twórczej pracy, na którą jak wiadomo, zawsze potrzeba dodatkowego czasu. Natomiast zapytana o najnowsze pomysły czy inspiracje odpowiedziała, że jednym z nich jest… wspólnota, czyli wyjście poza indywidualny dobrostan i dostrzeżenie też potrzeb innych.
Co ciekawe, podobnie wspólnotowa i prospołeczna aura, unosiła się nad będącym już częścią Pretekstów, choć organizowanym przez Stowarzyszenie Ośla Ławka, Slamem Poetyckim im. Franciszka Rabelais. Wśród, tym razem jego sześciorga uczestników, na podium bowiem stanęły osoby, które zaprezentowały choć jeden wiersz wykraczający poza jednostkowe doświadczenia. Tak było na przykład w utworze Marco Pantaniego pt. „Do przyjaciół Moskali”, który poddawał krytyce niemoc rosyjskiego społeczeństwa w walce z dyktatorami, ale też w wierszach Rodeo Perły czy Szegusia, którzy zajęli kolejne miejsca. I wreszcie, w ten wrażliwy i pełen uważności nastrój, wpisał się również występujący na końcu poetyckich zmagań Smutny Tuńczyk – artysta, który stał się rozpoznawalny właśnie dzięki występom oraz zwycięstwom na slamach. Warto dodać, że całą imprezę w Latarni na Wenei poprowadził nieco nieoczekiwanie, lecz z niezwykłą swobodą Krzysztof Romanowski, zaś ze strony gnieźnieńskiej książnicy dzielnie i przebojowo go wspierała Katarzyna Mikołajczewska.
Festiwal Literacki „Preteksty” jest dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury (program „Promocja czytelnictwa”).