Skip to main content

Tag: Dziki Książę

Dziki Książę dryfuje, a pod skórą strzępy

Przyzwyczailiśmy się. To jednak nie jest druga natura. Variete jest konsekwentne w dążeniu do Piękna. Trudno dziś z nim obcować, nawet nie chcemy się do Piękna przyzwyczajać. Gdyby “Dziki Książę” był po prostu ładną płytą, pewnie byłoby prościej: słuchać, pisać, dyskutować.  Nie jest łatwo. Poddać się, dryfować z falą: brzmienia, słowa i pulsu, kiedy z każdą frazą i taktem coś chrobocze w szyszynkę, niby nic nie czujesz, a pojawia się dreszcz i poruszenie.  Variete znalazło dojrzałe oblicze, chyba już przy Nowy materiał. Nic dziwnego, Kaźmierczak już dawno osiągnął wiek męski. Progiem...

Czytaj dalej