Cho za winkiel z najlepszym przewodnikiem*!
Zapraszamy na spotkanie z autorem e-booka „Cho za winkiel! Alternatywna historia Gniezna” – dziennikarzem i regionalistą Aleksandrem Karwowskim. Wydawnictwo jest pewnym podsumowaniem 12 lat funkcjonowania historycznego bloga autora, który pierwotnie nazywał się „Pustostan”, a od 2023 roku znany jest jako „Za winklem”.
Dziesiątki przewodników i publikacji traktujących o Gnieźnie opowiada o tym mieście w sposób banalny, powtarzający się i przypominający fakty znane choćby z podręczników szkolnych. A Gniezno, jak każde miasto, ma swoją tożsamość rodzącą się w kamienicach, mieszkaniach, klubach i zakątkach dziś zapomnianych. One w dużej mierze nie były nigdy spisane. To opowieści mieszkańców, notki prasowe, rysy na murach, dziwne przejścia podwórkami i architektoniczne zagadki. To właśnie „za winklem” jest przecież najciekawiej. Schodząc z utartych i dobrze znanych szlaków turystycznych można wpaść w wir miasta innego, osobnego, prezentującego ducha wielu epok. Ale nie każdy to wie.

„Cho za winkiel! Alternatywna historia Gniezna” to elektroniczna książka, którą można zabrać w spacer ulicami i zakątkami miasta. Zebrane historie to rezultat ponad 12 lat amatorskich badań gnieźnieńskiego dziennikarza, regionalisty, który szukał przeszłości swojego miasta rozmawiając z dziesiątkami świadków historii, przypatrując się koślawym bramom, ciemnym podwórkom, pięknym acz zapomnianym miejscom. „Dlaczego moje miasto wygląda właśnie tak jak wygląda?” – dopytuje sam siebie autor, od dziecka przemierzający miasto w próbach znalezienia odpowiedzi. Zaskakujący rezultat odszukania prawd o tych tajemnicach znajduje się właśnie w tym wydawnictwie. E-book jest dopiero wstępem do kompleksowego spisania i opracowania zawartości „Pustostanu” i „Za winklem” oraz rozwinięcia go o moduł internetowej mapy multimedialnej.
Projekt zrealizowany dzięki stypendium Marszałka Województwa Wielkopolskiego w dziedzinie kultury.
*najlepszy przewodnik to taki, który z autentycznej fascynacji i pasji oprowadza po danym miejscu, a do tego często w jedyny w swoim rodzaju niepowtarzalny sposób. Tak jak to robi gnieźnieński dziennikarz i regionalista Aleksander Karwowski.
Fot. Dawid Stube