Trenujemy siostrzeństwo i będziemy silniejsze!
Od własnej drogi artystycznej i zanegowania świata akademii, przez memy zrodzone z irytacji i niezgody na rzeczywistość oraz niespodziewaną popularność, aż do świadomego feminizmu, twórczego rozwoju i potrzeby opowiedzenia własnej historii, która pomoże uczynić świat lepszym. Tak można by opisać spotkanie z początku listopada z graficzką, malarką czy ilustratorką Martą Frej.