Bona rozkochał Blue Note
Richard Bona jeden z najpoważniejszych graczy sceny światowej jazz, to jednocześnie mistrz dystansu do samego siebie. Kameruńczyk rocznik 1967, zagrał niesamowity koncert w poznańskim Blue Note. Siłą występu była nie tylko fenomenalna gra basisty i doborowi kompani. Dramaturgię koncertu budowała różnorodność od malowniczych pieśni, którymi zaczął łączących zaśpiew afrykański z bosą, rytmami samby i afrobeatem, po utwory z repertuaru Milesa Davisa i Jaco Pastoriusa. Kolejnym elementem dodającym kolorytu wydarzeniu było niemal Stand Up-owe poczucie humoru.
Bywalcy polskich koncertów mistrza...