Pamięć o sąsiadach babć i dziadków
Takie uroczystości jak w czwartek 6 czerwca na boisku SP nr 7, zdarzają się bardzo rzadko. O tym, że przed blisko 100 laty na terenie obecnej szkoły „Siódemki” chowano doczesne szczątki gnieźnian Wyznania Mojżeszowego, powoli zapominano już w Gnieźnie.
Kiedy zaczęto budowę szkoły, gnieźnianie mówili na przyszło Siódemkę – Szkoła na Kierkowie. Dzięki inicjatywie dyrektorki szkoły Anny Knocińskiej i wsparciu zmarłego niedawno profesora Huberta Palucha na dziedzińcu szkoły odsłonięto tablicę pamiątkową. Czarny granit złotymi literami przypomina o cmentarzu żydowskim.
Fundatorem tablicy był właśnie były rektor GWS Milenium, pracownik naukowy głęboko przesiąknięty ideami solidarnościowym i humanizmem, gdyby dożył wydarzenia, zapewne byłby jednym z odsłaniających. To jego wsparcie było motorem do działań edukacyjnych wśród uczniów i samego upamiętnienia. Dyrektorce placówki Annie Knocińskiej udało się do współpracy w projekcie pozyskać Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie. Dyrektor Muzeum dr Michał Bogacki bez wahania podjął temat i powierzył to zadanie Muzealnemu Detektywowi, czyli Jarosławowi Mikołajczykowi – edukatorowi MPPP, radnemu miejskiemu.
Do części edukacyjnej wrócimy jednak za moment.
Wdowa po Hubercie Paluchu; Katarzyna Białas – Paluch wraz z wiceprzewodniczącą Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP Alicją Bromberg-Konus odsłoniły tablicę, która będzie świadectwem wspólnej przeszłości: Polaków, Żydów i Niemców w Gnieźnie.
Opodal żydowskiego kirkutu wznosił się cmentarz ewangelicki, stąd pobliski park nazwano Parkiem Trzech Kultur. To jednak przypomnienie, że historii, która nierozerwalnie wiąże teren obecnej szkoły z szczególną ziemią w kulturze żydów mieszkających kiedyś w Gnieźnie. – Od początku zależy nam na tym, żeby nasi uczniowie wyrośli na ludzi przepełnionych tolerancją. Przecież nasza szkoła jest wielokulturowa. Mamy wśród uczniów, takich, którzy pochodzą z różnych środowisk i narodowości. Mamy uczniów dotkniętych doświadczeniami migracyjnymi i wyznającymi swoją wiarę w trzech różnych religii. Dlatego to bardzo ważne, byśmy ich uczyli szacunku do innych kultur i wyznań. W takim właśnie duchu przygotowywaliśmy się na ten dzień. Dzięki Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie nie pominęliśmy też aspektu historycznego i tożsamościowego – powiedziała Anna Knocińska dyrektorka SP nr 7 im. Powstańców Wielkopolskich. Na wagę aspektu edukacyjnego i wychowawczego zwracał też uwagę prezydent Gniezna Michał Powałowski.
Przedtem jednak pozwolił sobie na osobisty akcent, podkreślając, że sam był uczniem, a potem nauczycielem „Siódemki” – Odsłonięcie tej tablicy ma symboliczne znaczenie, jednak niezaprzeczalnie z drugiej strony to ważne wydarzenie przede wszystkim dla społeczności szkolnej, ale także gnieźnieńskiej. Przywracamy bowiem pamięć o tych miejscach, które kiedyś w naszej historii funkcjonowały były jej częścią. Ślady po społeczności żydowskiej w Gnieźnie są, choć je często mijamy i zapominamy o nich. Choć praktycznie zanikła, jednak społeczność ta współtworzyła to miasto, warto zachować o tym, pamięć – mówił Michał Powałowski – prezydent Gniezna. Wśród gości znaleźli się duchowni katoliccy, Gminę Wyznaniową Żydowską reprezentowała wiceprzewodnicząca Alicja Bromberg-Kobus. W ubiegłym roku wspierała działania Interaktywnego Muzeum Gniezna, Dziś podkreślała, że cieszy ją to co, zaczyna się dziać w Gnieźnie. – W ubiegłym roku, byliśmy zaproszeni na wspaniałe spotkanie dotyczące mniejszości żydowskiej w Gnieźnie, wtedy Muzeum pokazywało piękną fontannę i pan Jarek opowiadał z Rafałem Wichniewiczem o życiu gnieźnieńskich Żydów. Dla nas to zawsze jest ogromna radość, ja jestem ogromnie wdzięczna za pamięć. Jestem bardzo szczęśliwa. Kiedy któreś z miast, miasteczek i gmin podejmuje się renowacji czy tak jak tu upamiętnienia cmentarza, jest to dla mnie największa rzecz na świecie. Za ufundowanie tej tablicy dziękuję panu Paluchowi, którego już z nami nie ma. To, co zrobił dla upamiętnienia społeczności żydowskiej, świadczy o godności tego człowieka, o jego szacunku dla innej religii. To jest piękne. Wierzę, że Bóg mu ze wszechmiar błogosławi – mówiła między innymi Alicja Bromberg-Kobus z Gminy Żydowskiej z Poznania.
– Muzeum zostało zaproszone do współpracy przez inicjatorkę uroczystości dyrektorkę Annę Knocińską. Od początku było wiadomo, że to temat dla Muzealnego Detektywa i Interaktywnego Muzeum Gniezna. Szkoła Podstawowa nr 7 często uczestniczy w naszych projektach, więc tym bardziej nie widzieliśmy z dyrektorem Bogackim innej reakcji niż decyzja: robimy to – powiedział Jarek Mikołajczyk. – To, co wydaje się mi niezwykle ważne, to przygotowanie edukacyjne, w formie warsztatów. Pokazanie uczniom, że tu w tej konkretnej sytuacji chodzi tak naprawdę o historię sąsiadów naszych babć i dziadków, a raczej prababć i pradziadków. Nie wiąże się to w żaden sposób z absurdami geopolityki. Miłość do miasta powinna nieść otwartość. Gniezno było przez ponad 100 lat miastem pogranicza. Wielokulturowość to część naszej tożsamości, naszej historii. Zawsze przeżywam tak samo wszelkie przejawy pamięci o życiu ludzi tego Miasteczka. Szczególnie bliskie mi są te fyrtle, których nazwy mają jasne dla nas pochodzenie. Tak jak Kierkowo, ja przez lata mieszkałem nieopodal. Na Budulcu. I to Kierkowo wraz z przyległym parkiem było naszym miejscem zabaw. Dopiero po latach dowiedziałem się, że nazwa ta wywodzi się od słów „kirchof” „kirkut”, które oznaczało cmentarz, pierwsze w języku niemieckim drugie żydowskim. Myślę, że to, co się wydarzyło dziś, ale i poprzedzająca odsłonięcie akcja edukacyjna to w pełni ze strony muzeum realizacja idei IMG. Prywatnie tak też postrzegam swoje przewodniczenie Komisji Promocji Kultury i Turystyki, nie tylko ograniczone do prowadzenia posiedzeń ale do codziennego działania, na rzecz pamięci kulturowej i tożsamości – dodał naczelny Popcentrali.
Program wzruszającej uroczystości wypełniły występy dzieci ze szkoły, które wykonały między innymi pieśń Shema Izrael. Nie zabrakło też Hevenu Shalom Alechem. Grupa świetnie przygotowanych dziewcząt zatańczyła do Hava Nagila.
Ponadto instrumentalnie w wiązance utworów wystąpił zespół GCS Trio, klimatem zbliżając się do zespołów Marca Ribota. W uroczystości wzięli udział dr Michał Bogacki dyrektor MPPP i Bartosz Przybyła dyrektor Muzeum Archidiecezji Gnieźnieńskiej oraz Lidia Łączny dyrektorka C.K. eSTeDe, które wsparło uroczystość nagłośnieniem. Miejmy nadzieję, że pozostałości po pięknym ogrodzeniu i budynkach administracyjnych będą poddane renowacji.
Wyróżnikiem wydarzenia było kompleksowe: kulturowe, tożsamościowe i historyczne działanie edukacyjne. Dzięki temu Siódemka mogła swoim uczniom zaoferować niepowtarzalne warsztaty regionalistyczne na temat właśnie historii kultury żydowskiej w Gnieźnie. Jarosław Mikołajczyk jako jeden z uczniów mistrzyni tej dziedziny Anny Małeckiej-Beiersdorf z Krakowa dzielił się swoją wiedzą z nauczycielką plastyki z SP 7 Joanną Sobczak. Kiedy już uczniowie uczestniczyli w warsztatach, edukator muzealny wprowadzał przede wszystkim w teorię oraz obecność i znaczenie sąsiedztwa Żydów w Gnieźnie a Joanna Sobczak przejęła stronę praktyczną. Prace powstałe podczas zajęć dziś można zobaczyć w przestrzeni szkoły. Muzeum także pokazało niewielka ekspozycję judaików ze swoich zbiorów.
Basia Kęsowska
zdj. SP 7