Od 22 października, po ogłoszeniu haniebnego wyroku przez przejęty przez PiS Trybunał Konstytucyjny, który de facto odebrał kobietom prawo do decydowania o własnym ciele – nie ustają w całym kraju protesty. I choć mają one wymiar społeczny czy wręcz polityczny, to równie ważny jest w nich kulturalny element, który niejeden raz pomagał wyrazić sprzeciw dla dyktatury, opresji czy zniewolenia.
W związku z tym zamiast typowego felietonowego wywodu i refleksji, zamieszczamy twórczość dwóch osób związanych z Popcentralą. Bo też reagujemy, gdy dzieje się niesprawiedliwość! Bo jesteśmy solidarne i solidarni z kobietami. Bo wolność wyboru i samostanowienia to podstawowe prawo człowieka!
#strajkkobiet
WYPIERDALAĆ!
Ciągnie mnie jej zapach
Rewolucji smród
Nie pomoże Apap
Czapki ściąga z głów
Nie będziemy płakać
Za pomylony strój
Polska na mapach
Ma dziś bloody krój
Wpadłem na chwilę
Nie będę zawracać głowy
Moje panie są tak bardzo
sytuacją zawiedzione
Jako facet się poczuwam
Żeby podnieść im koronę
Dyktatorom obciąć głowy
Pierdolę nie rodzę
ty podły narodzie
nie zrobisz ze mnie męczennicy,
a ciało moje
zostanie wolne i nie dotkną go fanatycy.
Bo jak każdy człowiek
stanowię o sobie
i chuj to kogo
czy będą matką Polką
czy kobietą wolną.
*Facetów się jakoś
wcale nie zmusza
do roli ojca lub tatusia,
a jeśli nawet, to brzuchy im nie rosną,
chyba, że od piwa.
I zawsze mogą
wykupić się kasą
od pieluch i płaczu.
Ale nie o to chodzi,
bo jak mówi Katha Pollitt
aborcja jest częścią bycia matką
i wiedzą kiedy lepiej dzieci nie rodzić.
Arya
*Oczywiście tych, którzy odmawiają kobietom praw w imię swoich sumień i nie dość, że sami nie urodzą, to przy pierwszej większej trudności uciekają.
Fot. Anna Farman ze środowego (28 października 2020r.) Strajku Kobiet w Gnieźnie.
