Pomagać sobie, a także poznawać się wzajemnie można na różne sposoby. Szkoda tylko, że czasem dzieje się to pod wpływem tragicznych okoliczności. Jednak pojawia się wtedy szansa, że zrodzona więź i zdobyta wiedza, mogą stać się społeczno-kulturalnym fundamentem dla lepszej przyszłości.
Muzyka elektroniczna, postrzegana jest dziś przez pryzmat różnego rodzaju electro klubowego grania i nieco mocniejszych brzmień. Powoli klimaty Jeana Michel Jarre czy polskiego Bilińskiego odchodzą, a jednak brzmienia, jakie roztaczał na Mini Moog choćby Józef Skrzek potrafią fascynować młodych twórców. Jakub Grzechowiak, młody kompozytor, jeszcze licealista, podchodzi dość elastycznie do elektronicznego grania. Przekonali się o tym uczestnicy koncertu, który odbył się w Centrum Kultury eSTeDe w “Miasteczku*”.
EP Division Jakuba Grzechowiaka ukazała się na przełomie 2021 i 2022…
Nie od dziś wiadomo, że poczucie estetyki i „dobrego gustu”, kształtuje się od najmłodszych lat, a fakt jak żyją, w co ubierają czy co pokazują nam także w kulturze rodzice lub inni opiekunowie – w dużym stopniu determinuje nasze późniejsze wybory.
Centrum Kultury eSTeDe w Gnieźnie, po burzliwej historii i dramatycznym remoncie zaczyna powoli wzrastać w codzienność. Choć co widać, brakuje konkretnego wsparcia finansowego ze strony organu prowadzącego – są już “pola”, na których po prostu „odchodzi konkretna robota”. Centrum dobrze odnajduje się między innymi ze swoją trudną do aranżacji wystaw – galerią (proporcje okien do ścian wystawienniczych, ładne z zewnątrz, niezbyt praktyczne wewnątrz). Jednak, co niezwykle istotnym w czasach coviodowych i ogólnego przebodźcowania zwraca się tu uwagę na działania z pogranicza kultury, psycholog…
Święta tuż. To śliski temat. Jak sprawić by Bożenarodzenie, było tym najważniejszym Narodzeniem i dla tych, którzy w to co działo w betlejemskiej grocie wierzą jeszcze mniej niż w Mikołaja?
Prawdę mówiąc – jest to proste. Wystarczy akceptacja. Chyba to pierwsza forma miłości. Przecież, jeśli ten koleś, który wierzy w „Jezuska na sianie” się do mnie uśmiecha, to jakie ma znaczenie, że według mnie jest wyznawcą legendy. Jeśli zaś to ja jestem Katolem, (a faktycznie jestem) jaki mam realny powód nie podać opłatka temu, kto nie kuma Chrystusa? Czy przełamie – nie ma znaczenia,…
FOMO – wszystko albo nic – wystawa, mogłaby być może mieć ciekawsze miejsce i bardziej dopracowaną ekspozycję. Zwłaszcza, że prezentowana jest równolegle z najbardziej profesjonalna jak dotąd wystawą w C.K. Wystawa malarstwa Werki to jednak zupełnie inny rodzaj wystaw, gotowiec przywieziony w profesjonalnych ramach. Fomo ma jednak zupełnie inna siłę.
Gnieźnieńskie Towarzystwo Młodych Artystów po raz kolejny pokazuje swoją wystawę w Centrum Kultury eSTeDe. Grupa zmierzyła się ze stosunkowo młodym problemem społecznym jakim jest FOMO. Stąd autentyzm wystawy – młodzi ludzie mówią o ic…
Grażyna Łobaszewska to jedna z dam jazzującej piosenki, którą zawsze warto posłuchać. Z uwagi na czarującą aurę jaką wokół siebie roztacza, poruszające wykonanie własnych bądź cudzych utworów, ale też obecną współpracę z bardzo dobrze wyczuwającym jej temperament zespołem Ajagore.
Pełne ciepła i sympatii do czytelników oraz szczerości, a niekiedy dystansu do siebie. O trudzie pisania i satysfakcji, ciężkim życiu scenarzystów oraz filiżankach, psach i równości. Taka była między innymi rozmowa z Małgorzatą Gutowską-Adamczyk, poczytną autorką powieści i wspomnianej sagi rodzinnej „Cukiernia pod Amorem”.
Mówcą zajmującym, a nawet hipnotyzującym, okazał się ostatni gość Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna – Jacek Hugo-Bader. Na spotkaniu, które odbyło się w scenicznym anturażu, bo na scenie Teatru im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie, królowały opowieści poświęcone głównie ostatniej książce reportażysty – „Szamańskiej chorobie”.