Skip to main content

Wystawa fotografii w BPMG

Bardzo nieoczywiste piękno

 |  Kamila Kasprzak-Bartkowiak  | 

To prace dalekie od powierzchownej estetyki „ładnych obrazków”, bo stawiające pytania o istotę piękna. Czy może ono być nieidealne i różnie pojmowane? Albo czy potrzebuje kanonu i wymaga odwagi?

„Piękno w imperfekcji” to najnowsza wystawa jaką można oglądać w małej galerii, której funkcję już tradycyjnie pełni hol w Filii nr 2 Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna, a sama ekspozycja to zbiór zdjęć wykonanych przez uczniów Technikum fotografii i multimediów w TEB Edukacja, których kształci Waldek Stube. Ten ostatni to będący też pedagogiem, znany i nagradzany gnieźnieński fotograf, zaś imperfekcja w tytule wystawy, to nic innego jak zaczerpnięta z języka technicznego i matematyki „niedoskonałość”. Co ciekawe, jednym z pomysłodawców ekspozycji okazał się też uczeń Waldka – Eryk, który w galerii prezentuje jedne z odważniejszych prac.

Bo też fotografie są tu pewnym aktem odwagi, przełamaniem stereotypów i powszechnych wyobrażeń, gdzie tytuł to tylko pozornie oksymoron, na pewno dla ludzi otwartych i wrażliwych, którzy akceptują różnorodność, ale też właśnie niedoskonałość. Ideałów bowiem nie ma, choć tak wielu do nich dąży, zatracając często to co ważne, czyli szacunek do siebie i otoczenia w takiej postaci jakie ono jest. Młodzi fotografowie, prowadzeni artystycznym i motywującym zmysłem Waldka, wspaniale rozwijają temat, pokazując obrazy przemyślane i niekiedy bardziej dojrzałe niż co niektórzy doświadczeni czy uznani twórcy.

Wśród kilkudziesięciu prac utrzymanych raczej w stonowanej kolorystyce i gdzie podkreślona została nienachalnie tytułowa niedoskonałość, odnajdziemy więc czarno-białe zestawienie fragmentów kościstego oraz naznaczonego blizną ciała, zgrabnej dziewczyny i już mniej „atrakcyjnych” w powszechnym, a nawet medycznym rozumieniu zębów, niedowidzące i jednocześnie budzące sympatię zwierzęta czy będącą moim faworytem fotografię zaschniętej róży połączoną z portretem posiadającej zmarszczki kobiety czy wreszcie odważne zdjęcia wspomnianego Eryka, gdzie mamy najpewniej bliskich sobie mężczyzn w postaci ojca i syna oraz ich wspólne „dziedzictwo”, czyli nadwagę, którą młodszy z nich pokazuje także przez obecne na ciele rozstępy…

Warto dodać, że wystawę otworzył oczywiście wrażliwy również na obraz dyrektor książnicy Piotr Wiśniewski, a poza młodymi twórcami i Waldkiem Stube, obecna też była szefowa TEB Edukacja Katarzyna Sobocińska. Natomiast całą wystawę można oglądać prawie do końca kwietnia i zaprawdę warto to zrobić, przefiltrowując przez własną wrażliwość i rozumienie piękna. Bo, a nuż nas zaskoczy i poruszy.

Fot. Kamila Kasprzak-Bartkowiak i Marta Bielawska/BPMG

Kamila Kasprzak-Bartkowiak
Kamila Kasprzak-Bartkowiak