– Jaras od kiedy my się kur** znamy? – Zapytałeś kiedy prosiłem o dyskrecję, opowiadając o F33., rzecz jasna, nie chodziło o samolot. Chyba byłeś pierwszym, który nie powiedział najgłupszych słów nadużywanych w obliczu tej choroby. Nie było nic o: „braniu się w garść” itp.
Mikołaj Woźniak, dudziarz gnieźnieński będąc uczestnikiem programu “Szkoła mistrzów budowy instrumentów ludowych” organizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca z Warszawy własnoręcznie wykonał instrument o wielowiekowych tradycjach zakorzenionych w wielkopolskiej ziemi.
Czy tekst, który pisze się mi teraz, powinien powstać? Być może nie. Tak jak nie powinno być może paść zdanie: „bo przecież teraz moja kolej i ja muszę teraz zaśpiewać piosenkę z repertuaru Kaczmarskiego, który bił żonę, czy innego odklejonego od współczesności barda, bo gnieźnianie muszą widzieć, że ja jestem muzykiem, że wspieram Protest Kobiet”.
Norbi, na scenie od dzieciaka. Zostawmy jednak te wszystkie poprzednie rzeczy, Parafia, Type czy zawsze KotłowniaRec. Alkomajster, w pewnym momencie zniknął. Co robił, gdzie był i jaki wrócił?
“Felieton dudziarza – rzecz o historii, muzyce oraz rekonstrukcji historycznej wieków minionych” to cykl 13 filmów-felietonów o charakterze popularnonaukowym zrealizowany przez Mikołaja Woźniaka w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego “Kultura w sieci”.
Zaczął się ten 2021 fatalnie. Lockdown, harce z kulturą w sieci, raczej mało skuteczne i jeszcze mniej udane. Rzecz w tym, że trochę to kulanie baboli. Tak, żeby kaski przytulić, albo chociaż nie oddać jeśli się jest instytucją. I to w sumie można zrozumieć, ale tylko w sumie. Po prawdzie kulturalnie jedynie podtarcie zada zostało wykonane papierem z marketu.
Na moment przed końcem cholernego 2020, Szegetz pokazał klip. I jest to dobry, klip i kawałek solidnego rap tekstu. Szegetz, od czasów kiedy jeszcze nie był Szegetzem, też nim był. Rap Pawła J. Bąkowskiego od pierwszych nagrywek ani był old, ani new school.
Obchodzący 90 lat Marceli Derengowski otworzył niedawno w Starym Ratuszu wystawę, będącą swego rodzaju resume. Otwarcie miało miejsce na dziedzińcu Ratusza, tu pojawiły się także elementy kompozycji przestrzennych opartych na motywach obrazów artysty.
„Zmień system – nie klimat!”, „Nie mamy planety B”, „Kapitalizm jest wrogiem Ziemi” i „Pro eko jest prawdziwym pro life” to hasła, które otwierają najnowszą wystawę plenerową gnieźnieńskiego Klubu Krytyki Politycznej pt. „Stąd do przyszłości – klimat”. Dalej jest już tylko ciekawiej.